Odp: Jak zrobić własny tabor do TD2? Na sam początek zacznij od prostych rzeczy, nie zaczynaj od razu od lokomotywy, zacznij np. od znaku, jakiegoś budynku. Modelowanie nie jest łatwe i zajmuje bardzo dużo czasu.
O tym, jak założyć takie konto, pisaliśmy tutaj. Gdy zalogujesz się do konta, znajdź zakładkę lub przycisk, który będzie nawiązywał do przelewu lub płatności: „Wykonaj przelew”, „Przelew zwykły”, „Płatności” - to niektóre z przykładów, jak to sformułowanie może brzmieć w Twoim banku.
Aby utworzyć własny format to musisz tak pogrupować te kolejne cyfry w grupy aby miały one jakieś znaczenie, np. pierwsza może zawierać różne parametry pliku, druga różne cechy danych zawartych w tym pliku a w trzeciej moga być kolejne dane.
Zarejestruj się na stronie Glovo. Wprowadź tam: Twój numer telefonu. Adres e-mail, który posłuży jako Twój login do aplikacji kurierskiej – potrzebny, aby kontynuować rejestrację (sprawdź folder spamu) Miasto, na terenie którego chcesz dostarczać. Pojazd, z którego będziesz korzystać. Preferowane godziny współpracy (wybierasz
Użytkowe: UpMenu - system do zamawiania jedzenia. Bandcamp - odtwarzacz muzyki. Calconic - kalkulator na stronie utworzonej w WebWave. Jak dodać swój dokument z Google docs na stronie. Jak wyświetlić plik PDF na swojej stronie. Audiobook: Spreaker - udostępnij audiobook na swojej stronie. Dodatkowa integracja z Przelewy24 :
Vay Tiền Nhanh Ggads. Cześć! Chciałbym zaprezentować poradnik krok po kroku jak zbudować przenośny bank energii. Urządzenie służy do ładowania naszych urządzeń elektronicznych zasilanych napięciem ~ 5V. Jest to przydatny gadżet do szkoły lub na weekend jako przenośna ładowarka 🙂 Zaczynamy! Lista potrzebnych elementów Do budowy naszego powerbank’u potrzebujemy następujących rzeczy: 2x Bateria typu akumulatorek – ważne jeśli chcemy mieć urządzenie z prawdziwego zdarzenia (możliwość doładowywania) Przetwornica typu Step-Up o napięciu wyjściowym 5 V (może być zakresowa np. od 4-35V) o prądzie ładowania powyżej 1A Ładowarka akumulatorów Li-Ion z wtykiem micro usb Włącznik dwu pozycyjny on/off Gniazdo USB typ żeński Kabelki do łączenia – proponuję użyć odrobinę grubszych przewodów zmniejszając przy okazji ich opór obudowa na powerbank Multimetr do ustawienia napięcia wyjściowego Lutownica, cyna, kalafonia Mamy wszystko więc zabierajmy się do pracy. Przygotowywanie powerbanka Oto schemat blokowy układu: Węzeł (czyli punkt łączenia) ładowarki akumulatora z plusem baterii można zrobić albo na włączniku (tak jak na schemacie) albo można poprowadzić bezpośrednio przewód od baterii do wyjścia na ładowarce. Takie rozwiązanie pozwala nam ładować urządzenie bez załączania włącznika 🙂 Zabawę zaczynamy od połączenia równolegle baterii. Połączenie równoległe tj. plus jednej baterii z plusem drugiej baterii i minus pierwszej z minusem drugiej, daje nam dwie korzyści. Zwiększa nam ono całkowity prąd wyjściowy z baterii oraz zwiększa ich pojemność. Mając dwie baterie o pojemności 2200mAH i łącząc je równolegle otrzymujemy „jedną” baterię o pojemności 4400mAH. Oczywiście analogicznie możemy podłączyć więcej baterii zwiększając coraz bardziej pojemność. Ja zastosowałem ogniwa Samsunga 18650 . Kluczowe jest łączenie takich samych ogniw. Następnym krokiem jest połączenie ładowarki akumulatorów, przewody od baterii lutujemy do wyjść oznaczonych BAT+ i BAT- Ładowarka do akumulatorów Teraz, na przewodzie plusowym lutujemy włącznik dwu pozycyjny, pozwala nam on na odcięcie napięcia od przetwornicy dzięki czemu nie rozładujemy swoich baterii 🙂 Włącznik jest swoistym przedłużeniem obwodu więc lutujemy do jednej nóżki plusa od baterii, a do drugiej nóżki lutujemy przewód plusowy do przetwornicy. Ma ona określony kierunek podbijania napięcia więc musimy zwrócić uwagę na strzałkę w którą stronę układ działa. W moim przypadku należy wlutować się w wejścia IN+ oraz IN- Do In+ lutujemy przewód który wlutowaliśmy do włącznika. Żeby doprowadzić minusa do IN- robimy węzeł na ładowarce akumulatorów i doprowadzamy go do przetwornicy. W ten sposób mamy zlutowany niemalże cały układ! Kluczowym elementem w tej chwili jest ustawienie napięcie wyjściowego (OUT) na przetwornicy. Napięcie ustawiamy potencjometrem zaznaczonym na obrazku ( może się on różnić w zależności od wersji). Podłączamy nasz multimetr pod wyjście przetwornicy w miejsce OUT+ i OUT- ustawiamy na napięcie stałe, zakres wystarczy 20V. Kręcimy potencjometrem w jedną ze stron, aż do osiągnięcia oczekiwanego napięcia. Takim napięciem na wyjściu jakie ustawimy będziemy ładować nasze urządzenia, a więc nie może być za wysokie. Zgodnie z Prawem Ohma: Natężenie prądu jest wprost proporcjonalne do przyłożonego napięcia i odwrotnie do oporu (rezystancji) : I=U/R Tak więc, im większe damy napięcie i im mniejszą rezystancję układu zapewnimy tym otrzymamy większe natężenie prądu ładownia – na czym również nam zależy- im większy prąd tym szybciej nasze urządzenie się naładuje. Bezpiecznym napięciem jest oczywiście 5V lecz z autopsji powiem wam, że na napięciu 5,8V telefon również poprawnie się ładuje, delikatnie wyższe napięcie nie szkodzi a zgodnie z prawem Ohma zyskujemy wyższy prąd skracając przy tym czas ładowania Kolejnym etapem jest przylutowanie gniazda USB do przetwornicy. Gniazdo USB ma 4 piny Opis wyprowadzeń portu USB Nas interesuje zasilanie więc wykorzystujemy skrajne piny. GND = minus VCC = +5V. Ja wykorzystałem kątowe gniazdo i w moim przypadku 1 pin był plusem a ostatni minusem. Gniazdo USB – lutowanie Teraz, przed podłączeniem telefonu, dobrze jest sprawdzić jakie mamy napięcie na gnieździe. Wykluczy to możliwość zamienienia biegunów prowadząc do ewentualnego uszkodzenia! Polecam przykleić elementy klejem na gorąco, uniemożliwi to ruszanie się wtyczek itp. Powyżej widać jak prezentuje się w moim wypadku złożony powerbank. To wszystko! Dziękuje i życzę miłego używania. autor: Bartłomiej Fenik Artykuł zgłoszony do konkursu świątecznego Sponsorem nagród jest firma Kamami oraz Hybrid Lizard:
Klasyczne boostery – duże, ciężkie urządzenia, które podłączone do rozładowanego akumulatora samochodu umożliwiają rozruch, są w odwrocie – przynajmniej jeśli chodzi o zastosowanie amatorskie. Na topie są malutkie wielofunkcyjne powerbanki, którymi można podładować telefon, odtwarzacz USB czy nawet laptop, które jednocześnie wyposażone są w krokodylki, które można podłączyć do akumulatora samochodowego. Cechą wspólną tych urządzeń jest wysoki prąd rozruchowy – od 150 do 950 A. W środku są albo ogniwa litowo-jonowe, albo (lepiej) litowo-polimerowe. Choć pojemność ogniw jest w sumie niewielka, niższa niż w typowym samochodowym akumulatorze rozruchowym, to jednak decydująca jest zdolność urządzenia do szybkiego oddawania prądu. Zestaw akumulatorków litowo-polimerowych z dobrą elektroniką ma takiego „kopa”, że jest w stanie odpowiednio zasilić rozrusznik nawet dużego diesla. Jednocześnie od jakości elektroniki zależy bezpieczeństwo użytkownika: baterie litowo-jonowe łatwo wysadzić lub w inny sposób zepsuć, a usterce ogniw mogą towarzyszyć gwałtowne zjawiska (pożar, wybuch itp.). Uruchomisz małego benzyniaka Nasz test zaczynamy od uruchomienia „zastałej” Mazdy MX-5 z benzynowym silnikiem z akumulatorem wprawdzie jeszcze sprawnym, ale rozładowanym na tyle, że nie był w stanie poruszyć rozrusznikiem. Do pomocy w uruchomieniu auta wzięliśmy najmniejszy w teście (i być może jeden z najmniejszych z dostępnych na rynku) starter marki BOSMA: o zaledwie 6000 mAh pojemności (6 Ah), maksymalnym prądzie szczytowym 300 A i ciągłym 150 A (w praktyce nawet 150 A urządzenie oddaje tylko przez chwilę). Wprawdzie producent zaleca użycie go do silników o maksymalnej pojemności 1,6 l, ale można wątpić, czy użytkownicy takich urządzeń, zwłaszcza będąc w potrzebie, przejmują się takimi detalami. Zresztą wcale nie jest zimno... Podłączamy zatem krokodylki startera do akumulatora, przekręcamy rozrusznik i... silnik odpala bez najmniejszego trudu! Wyłączamy go, ponawiamy próbę i... znów działa. I znów... Po trzech uruchomieniach silnika, według wskazań na wyświetlaczu startera (potem okazało się, że niedokładnego), wykorzystaliśmy zaledwie 17 proc. zgromadzonej w nim energii! Uruchomisz i diesla, i to nie raz Silnik Dacii Duster za pomocą Xtreme Startera w wersji pancernej uruchamialiśmy kilkanaście razy – w tym czasie nie zgasła ani jedna z czterech diod wskazujących poziom naładowania baterii; 2,5-litrowy diesel Mitsubishi L200 również nie robił na nim większego wrażenia. Próby z pozostałymi powerbankami także zakończyły się sukcesem. Ładowanie w polu Kolejny test, czyli doładowanie telefonu z gniazda USB powerbanków: w tej konkurencji pojemność ogniw nabiera już znaczenia. Malutki powerbank o poj. 6000 mAh pozwala na zaledwie dwukrotne naładowanie baterii wyładowanego smartfona, laptopa jednak nie naładujemy. Większe urządzenia o pojemności 18-22 tys. mAh pozwalają na 7-8 ładowań smartfona od zera do pełna, a w praktyce (prawie nigdy nie opróżniamy całkiem baterii) na więcej. Kupując powerbank z myślą o samochodzie i dalszych wyjazdach, lepiej zainwestować w większy sprzęt. Skoro jesteśmy przy ładowaniu czy zasilaniu urządzeń elektronicznych np. na biwaku, to warto wziąć pod uwagę, że niektóre urządzenia mają na wyposażeniu kilka-kilkanaście różnych wtyczek i oferują prąd wyjściowy o napięciu 12, 16 i 19 V – można nimi zasilić przenośną lodówkę czy niemal dowolny laptop. Inne mają np. gniazdo zapalniczki samochodowej, do którego można podłączyć urządzenie zasilane 12 V. Powerbanki lepsze i gorsze? Oczywiście, są lepsze i gorsze, jakkolwiek we własnym zakresie i na szybko można skontrolować tylko niektóre kwestie. Po pierwsze – jakość kabli rozruchowych i zacisków (krokodylków). Powinny być miedziane, stalowe miedziowane wyglądają na pierwszy rzut oka identycznie, jednak stawiają wyższy opór i w skrajnych warunkach zdecydują o tym, czy uda się odpalić auto, czy też nie. Rada jak to sprawdzić: weź magnes i sprawdź, czy przyciąga zaciski krokodylków i kable. Jeśli nie – są miedziane, jeśli tak – są stalowe. Po drugie – rodzaj ogniw (jeśli informacja podana jest na opakowaniu). Ogniwa litowo-jonowe (Li-Ion) są dobre, ale litowo-polimerowe (Li-Poly) – znacznie lepsze. Po trzecie, najważniejsza rzecz: zabezpieczenia. Niezwykle łatwo o pomyłkę: można pomylić bieguny akumulatora albo zrobić zwarcie. W takiej sytuacji niezabezpieczony powerbank „puszcza” bardzo wysoki prąd, który może nas poparzyć albo wywołać pożar, a dodatkowo spowodować wysadzenie urządzenia! Zabezpieczony powerbank nie zareaguje – zaświeci się czerwona lampka ostrzegawcza i tyle. Druga rzecz to ochrona przed pełnym rozładowaniem lub przeciążeniem (np. przez „piłowanie” rozrusznika przez długi czas): niezabezpieczony powerbank po osiągnięciu krytycznie niskiego napięcia ogniw gwałtownie spuchnie albo zapali się niczym stary Samsung Galaxy Note! Powerbank z dobrym zabezpieczeniem poddany przeciążeniu po prostu się wyłączy – tak samo jak w przypadku zwarcia. Zabezpieczenie baterii litowo-jonowych przed nieuwagą albo niefrasobliwością użytkownika to jeden z podstawowych parametrów przenośnego źródła energii tego typu! Wyniki testu powerbanków Marka/model Bosma Jump Starter Bosma Jump Starter Xtreme Starter XS 950 A Xtreme Starter XS 800 A Poj. ogniw 6000 mAh 18 000 mAh 22 000 mAh 18 000 mAh Szczytowy prąd rozruchowy 300 A 750 A 950 A 800 A Prąd rozruchowy 150 A 600 A 475 A 300 A Napięcie wyjściowe (V) 5(USB)/12 5(USB)12/16/19 5(USB)12/16/19 5(USB)/12 Zabezpieczenie przed zwarciem nie nie tak tak Zabezpieczenie przed krytycznym rozładowaniem/przeciążeniem tylko wyjście USB tylko wyjście USB tak tak Odporna obudowa (woda, pył, udar) nie nie nie tak Akcesoria ładowarka z sieci i z gniazdka zapalniczki, kable do telefonów USB/iPhone, kable rozruchowe ładowarka, kable rozruchowe, kable i przejściówki do ładowania telefonów/lapto-pów itp. kable zasilające USB, mikro USB, iPhone, iPad, końcówki do laptopów, kable rozruchowe, ładowarka kable zasilające USB, kabel z gniazdem zapalniczki 12 V, kable rozruchowe z zabezpieczeniem Wymiary urządzenia (mm) 135/72/23 180/85/43 190/85/35 200/96/43 Cena 260 zł 500 zł 680 zł 730 zł Ocena słaby dobry b. dobry b. dobry Naszym zdaniem Samochodowe powerbanki litowo-polimerowe to znakomity wynalazek. Jakkolwiek wiele z nich wygląda podobnie (bo produkowane są zapewne w tym samym miejscu), to jednak ich wnętrzności są bardzo różne: inne są ogniwa (i ich odporność na samorozładowanie), inne materiały, inna elektronika. Ta ostatnia kwestia jest kluczowa: nie chciałbym mieć w drewnianym domu czy w aucie niechronionych ogniw Li-Ion o poj. 18 Ah!
Wprowadzenie (krótki opis zajęć): Pierwsza z dwóch godzin lekcyjnych, w trakcie której uczniowie skręcają szkielet robota-pojazdu. CELE, POJĘCIA, MATERIAŁY ▼ Cele zajęć: Uczeń powinien: Umieć skorzystać z instrukcji składania, Posługiwać się śrubokrętem, śrubkami i nakrętkami przy skręcaniu elementów, Skręcać / łączyć samodzielnie poszczególne elementy szkieletu, Skręcić boki pojazdu i zamontować w nich silniki, Przykręcić sterownik do korpusu, Przygotować ścianę frontową pojazdu z czujnikiem odległości. Pojęcia kluczowe: Sterownik LOFI Brain Powerbank Elementy konstrukcyjne / szkielet robota Śrubka, nakrętka Silnik Moduły: czujniki odległości Metody pracy: Objaśnienie Pokaz Ćwiczenia laboratoryjne Projekt Materiały pomocnicze: Zestaw CODEBOX edycji #Superkoderzy (Sterownik LOFI Brain z wgranym fabrycznym skryptem, powerbank, dwasilniki DC wraz z kołami, komplet części drewnianych, czujnik odległości – HC-SR04), Sterownik LOFI Brain jest fabrycznie przygotowany do pracy, nauczyciel nie powinien wgrać na każdy sterownik przed lekcją innych skryptów, tak aby po złożeniu i podłączeniu całego robota-pojazdu, dzieci mogły go uruchomić i zobaczyć jego działanie, Śrubokręty, śrubki i nakrętki (znajdują się w zestawie CODEBOX), Laptop/komputer nauczycielski, projektor i tablica projekcyjna, Ewentualnie: wydrukowane schematy / instrukcje składania robota, Aparat fotograficzny, kamera itp. – do przygotowania dokumentacji. Treści programowe (związek z podstawą programową) Podstawa programowa kształcenia ogólnego dla szkół podstawowych – II etap edukacyjny – klasy IV-VI. Zajęcia komputerowe. Treści szczegółowe: 5. Rozwiązywanie problemów i podejmowanie decyzji z wykorzystaniem komputera. Uczeń: uczestniczy w pracy zespołowej, porozumiewa się z innymi osobami podczas realizacji wspólnego projektu, podejmuje decyzje w zakresie swoich zadań i uprawnień. 6. Wykorzystywanie komputera oraz programów i gier edukacyjnych do poszerzania wiedzy z różnych dziedzin. Uczeń: korzysta z komputera, jego oprogramowania i zasobów elektronicznych (lokalnych i w sieci) do wspomagania i wzbogacania realizacji zagadnień z wybranych przedmiotów; Uczeń: korzysta z zasobów (słowników, encyklopedii, sieci Internet) i programów multimedialnych (w tym programów edukacyjnych) z różnych przedmiotów i dziedzin wiedzy. Przebieg zajęć 1. Wprowadzenie w tematykę i integracja grupy Czas na realizację tej części: ok 10 minut Informujemy uczniów, że dziś rozpoczniemy składanie własnego pierwszego robota. Będzie to robot-pojazd. Zanim będzie mógł się poruszać – jeździć, omijać przeszkody itp. – musimy zbudować jego szkielet. Do tego celu potrzebne będą elementy konstrukcyjne przygotowane na poprzednich lekcjach (w przypadku LOFI Robot są to elementy drewniane wycięte ze sklejki oraz śrubki i nakrętki, którymi będziemy łączyć elementy drewniane). Łączymy uczniów na grupy wcześniej ustalone. Każdej grupie przydzielamy jeden zestaw CODEBOX. Zachęcamy uczniów do otwarcia zestawów i przygotowanie (odkręcenie śrubek), wyjęcia podzespołów i rozłożenia na ławkach w taki sposób, aby był dobry dostęp do różnych elementów konstrukcyjnych, kabli i modułów. Do złożenia robota-pojazdu potrzebne będą: Sterownik LOFI Brain (wpięty w mikrokontroler Arduino UNO) Powerbank Dwa silniki DC Komplet części drewnianych Czujnik odległości – HC-SR04 Uwaga: Uczniom potrzebna będzie spora przestrzeń do budowy i testowania robota. Typowa ławka szkolna to zwykle zbyt mała powierzchnia – drobne elementy i robot mogą z niej łatwo spaść. Dobrze byłoby złączyć po dwie ławki i uczniów usadzić dookoła. 2. Część zasadnicza Czas na realizację tej części: ok. 30 minut. Ćwiczenie 1 – skręcamy boki pojazdu i montujemy silniki (ok. 15 min) Z dostępnych drewnianych elementów szkieletu odnajdź i ułóż przed sobą 8 elementów (po 2 takie same elementy – tak jak na poniższym schemacie), 2 silniki oraz 4 dłuższe śrubki i 4 nakrętki. Połóż przed sobą wszystkie niezbędne w tym ćwiczeniu drewniane elementy konstrukcyjne. Uwaga: W zestawie znajdują się śrubki o dwóch długościach. W tym kroku używamy tych dłuższych. Natomiast wszystkie nakrętki są takie same. Złóż bok i zamocuj silnik dokładnie tak, jak pokazano na schemacie poniżej. Całość skręć przy pomocy śrubokręta. Uwaga: Najpierw delikatnie przełóż kabelek przez klocek z wycięciem czworokąta z zaokrąglonymi rogami. Drewniane elementy są dość ściśle spasowane z silnikiem. Musisz być precyzyjny i użyć odpowiedniej siły. Nie ściskaj jednak na siłę, za mocno, aby nie połamać klocków. Następnie złóż mocowanie drugiego silnika. Pamiętaj jednak, żeby drugi silnik zmontować w lustrzanym odbiciu! Skręcone silniki odłóż na bok na ławce – do “magazynu elementów gotowych”. Uwaga: Po skręceniu obu boków pojazdu, połóż je na równej płaszczyźnie obok siebie. Sprawdź czy trzpienie silników znajdują się w tej samej osi. Ćwiczenie 2 – przykręcamy sterownik do korpusu (ok. 5 min) Z dostępnych w zestawie elementów przygotuj: największy element drewniany (będzie on stanowił górną ściankę korpusu robota), dwa uchwyty sterownika w kształcie równoległoboku, sterownik LOFI BRAIN (wraz z osłonką skręconą na wcześniejszych zajęciach) oraz po 4 krótsze śrubki i nakrętki. Połóż przed sobą wszystkie niezbędne w tym ćwiczeniu drewniane elementy konstrukcyjne. Do górnej ścianki korpusu pojazdu przykręć uchwyty sterownika w kształcie równoległoboku. Połącz sterownik LOFI Brain do zmontowanych wcześniej uchwytów. Zwróć uwagę aby port USB sterownika znajdował się przy krawędzi górnej ścianki korpusu pojazdu. Korpus z przykręconym “mózgiem” (sterownikiem) odłóż na bok – do “magazynu elementów gotowych”. Ćwiczenie 3 – budujemy przód naszego pojazdu (ok. 10 min) Z dostępnych w zestawie elementów przygotuj: czujnik odległości, sześć drewnianych elementów ze schematu poniżej oraz dwie krótkie śrubki i trzy długie. Drewniane konstrukcyjne ułóż przed sobą. Zmontuj uchwyt do czujnika odległości HC-06 zgodnie ze schematem poniżej: Uwaga: Drewniane elementy są dość ściśle spasowane z czujnikiem. Musisz być precyzyjny, nie wciskaj nic na siłę, np. pod skosem, aby nie uszkodzić elektronicznych elementów. Pamiętaj że czujnik odległości umieszczamy dopiero gdy cały uchwyt jest zmontowany, pinami do góry. Zamontuj czujnik odległości przy pomocy śrubki 20 mm. Zamontuj klocek “uśmiech” na frontowej ściance korpusu przy pomocy śrubek 12 mm. (Wcześniej można tenże klocek pokolorować czarnym markerem, aby bardziej się odznaczał na “twarzy” robota). 3. Podsumowanie i ewaluacja Czas na realizację tej części: ok 5 minut. Zadajemy uczniom pytanie i sprawdzamy: czy wszystkim grupom udało się dziś: Skręcić oba boki pojazdu z silnikami? Przykręcić sterownik do korpusu? Przygotować ścianę frontową pojazdu z czujnikiem odległości? Pytamy uczniów: Co przysporzyło Wam najwięcej problemów? Co dało najwięcej satysfakcji? Prosimy uczniów z poszczególnych grup o posprzątanie swoich zestawów do pudełek tak, aby nic się nie zgubiło. Przebieg zajęć (lekcja szósta): 1. Wprowadzenie w tematykę i integracja grupy Czas na realizację tej części: ok 5 minut. Informujemy uczniów, że podczas tych zajęć kończymy składanie naszego robota – pojazdu. Przypominamy, że na poprzedniej lekcji skręciliśmy już: dwa boki, ścianę przednią i górną (ze sterownikiem). Teraz musimy jeszcze zrobić: koła, podwozie, ścianę tylną i wszystko połączyć w jeden zwarty pojazd. Prosimy o podział na grupy taki, jak na ostatniej lekcji. Rozdajemy grupom ich zestawy. 2. Część zasadnicza Czas na realizację tej części: ok. 35 minut. Ćwiczenie 1 – skręcamy pojazd (ok. 30 min) Z dostępnych w zestawie elementów przygotuj: elementy, które przygotowaliśmy na poprzedniej lekcji (2 ściany boczne z silnikami, górną część korpusu ze Sterownikiem LOFI Brain ścianę przednią z czujnikiem odległości), powerbank, kółko obrotowe, 3 nowe drewniane płytki podwozia (jak na schemacie). Kółko obrotowe przykręć do jednej ze spodnich ścianek korpusu przy pomocy śrubek 12 mm. Zwróć uwagę aby główki śrubek były jak na rysunku, a trzpienie i nakrętki były wewnątrz pojazdu. Boczne ścianki wraz silnikami zamontuj na głównej ściance korpusu z przymocowanym sterownikiem LOFI Brain Ścianki przykręć przy pomocy śrubek 12 mm. Wskazówka: Składając pojazd najpierw warto tylko delikatnie “złapać” śrubkami nakrętki, aby dało się złożyć górę i dół, a dopiero później wszystko mocniej dokręcić. Gdy dokręcisz od razu za mocno dwie dolne płytki do boków, możesz mieć problem z włożeniem na miejsce górnej płytki korpusu. Od spodu korpusu zamontuj wcześniej zmontowany element z kółkiem, oraz zamontuj drugi element stanowiący spód pojazdu przy pomocy śrubek 20 mm. Następnie z przodu korpusu zamontuj złożoną wcześniej przednią ściankę wraz z czujnikiem odległości. W tym momencie można też wyprowadzić kable silników DC, przez oczka do tego utworzone w górnej konstrukcji robota, a następnie z tyłu umieść POWERBANK i tylną ściankę. Korpus z przykręconym sterownikiem odłóż na bok – do “magazynu elementów gotowych”. Ćwiczenie 2 – składamy koła (ok. 20 min) Z dostępnych w zestawie elementów odszukaj i przygotuj wszystkie drewniane elementy potrzebne do budowy kół, zgodnie z poniższym schematem. Skręć je przy pomocy śrubek 12 mm, a następnie załóż na koła gumowe oringi. Gdy wszystkie grupy zakończą Ćwiczenie 1 i Ćwiczenie 2: wykonują część wspólną obu ćwiczeń: Gotowe koła pozostaje przykręcić na trzpienie silników i przykręć przy pomocy śrubek 12 mm z wykorzystaniem dwóch okrągłych podkładek dla dociśnięcia koła. Montaż pojazdu jest zakończony! Ćwiczenie 3 – dla wszystkich grup – podłączenie części elektronicznych (ok. 5 min) Silniki podłącz do gniazd M1 i M2 sterownika LOFI BRAIN Czujnik odległości podłącz do odpowiedniego gniazda na sterowniku LOFI BRAIN opisanego DISTANCE (znajdującego się powyżej złącza M1, za pomocą kabla 4-żyłowego żeńsko-żeńskiego. Powerbank zasila LOFI BRAIN na dwa sposoby: 1) przez port DC, w który wpinamy krótki czarny kabel zasilający, a jego drugi koniec wpinamy do powerbanka z opisanym wyjściem OUT – 5V. 2) przez port miniUSB, w który wpinamy krótki biały kabel zasilający, a jego drugi koniec wpinamy do powerbanka z opisanym wyjściem OUT – 5V. Oba połączenia są prawidłowe, zalecamy jednak pierwsze rozwiązanie, gdyż port miniUSB jest delikatniejszy i częściej ulega uszkodzeniu. Mówimy uczniom, aby na zakończenie lekcji włączyli zasilanie włącznikiem opisanym OFF/ON znajdującym się między silnikiem M1 i M2. Informujemy, że prawidłowo podłączony pojazd zasygnalizuje to podwójnym piknięciem Buzzera. Miłego testowania! Podłączenie modułu bluetooth Jeśli planujesz sterować robotem bezprzewodowo, do sterownika musisz podłączyć moduł Bluetooth. Zależnie od wersji, którą posiadasz (określa się ją przy zamawianiu zestawu, domyślnie wysyłamy zestawy z modułami Bluetooth podłącza się je do gniazda oznaczonego BLUETOOTH w kierunku jak na poniższej ilustracji. Moduł podłączony odwrotnie nie uruchomi się (nie będzie migać dioda gotowości do połączenia). Uwaga: To jest idealny moment na zrobienie dokumentacji prowadzonego projektu #SuperKoderzy, która będzie mogła zostać wykorzystana do przygotowania raportu podsumowującego realizację ścieżki Majsterkowicze Może znajdzie się ochotnik, który zechce zrobić filmik lub fotografie kolegów pokazujących zmontowane roboty-pojazdy? 3. Podsumowanie i ewaluacja Czas na realizację tej części: ok. 10 minut. Zadajemy uczniom pytanie i sprawdzamy czy wszystkim grupom udało się dziś: Skręcić pojazd? Złożyć i założyć koła do pojazdu? Prawidłowo wykonać połączenia elektryczne i elektroniczne w robocie? Pytamy uczniów: Co przysporzyło Wam najwięcej problemów? Co dało najwięcej satysfakcji? Prosimy uczniów o posprzątanie zestawów do pudełek tak, aby nic się nie zgubiło, ani nie pomieszało pomiędzy zestawami różnych grup. Uwagi/alternatywy: W scenariuszach lekcji w ramach ścieżki Majsterkowicze w programie #Superkoderzy wykorzystujemy zestaw CODEBOX edycja Superkoderzy firmy LOFI Robot. Szkoły, które nie posiadają zestawu tej firmy scenariusze lekcji mogą zrealizować pracując na Arduino i zakupionych indywidualnie podzespołach elektronicznych (czujnikach, silnikach, diodach, płytkach prototypowych) lub innych zestawach robotów edukacyjnych.
Zaprojektuj Własny Pokrowiec i Gadżety Obecnie iPhone, Huawei i Samsung są najczęściej kupowanymi markami na świecie. Te smartphone’y, w szczególności najnowsze modele potrzebują odpowiedniej ochrony ze względu na ich delikatną konstrukcję i funkcje. Dlatego potrzebujesz wysokiej jakości etui, które zapewni optymalną ochronę urządzenia. W dzisiejszych czasach pokrowce ochronne wyglądają prawie tak samo, więc jeśli chcesz wyróżniać się z tłumu zalecamy, abyś jeszcze bardziej spersonalizował swój telefon. Etui na telefon są dostępne w różnych kolorach i wzorach, ale teraz możesz zaprojektować własny pokrowiec i uczynić swój telefon unikalnym. Niezależnie czy masz iPhone’a, Huawei lub najnowszy model Samsunga albo jakikolwiek inny model smartphone’a, MyTrendyPhone da Tobie możliwość stworzenia etui na telefon z własnym zdjęciem i możesz także spersonalizować gadżety, takie jak power bank, uchwyty na telefon, czy pendrive. Dzięki tej opcji możesz wybrać swoje ulubione zdjęcie i wykonać jego nadruk z tyłu gadżetu Przejdź do GóryDODAJ OSOBISTEGO AKCENTU DO POKROWCA NA TELEFON LUB INNEGO GADŻETU Jeśli chcesz samemu zaprojektować pokrowiec, możesz to zrobić łatwo, szybko i tanio dzięki MyTrendyPhone. Niezależnie czy wybierzesz własne zdjęcie lub inny wzór, bez znaczenia jaki posiadasz model telefonu, cena usługi pozostanie taka sama. Jest to znakomita okazja by być oryginalnym. Wystarczy przesłać ulubione zdjęcie, a niestandardowy pokrowiec z pewnością będzie przykuwać uwagę. Nasza usługa personalizacji została rozszerzona, poza etui na telefon, także na inne nowoczesne gadżety. Dodaj swoje ulubione zdjęcie na obudowę przenośnej ładowarki, czy pierścienia do telefonu i zachwyć wszystkich oryginalnością swoich akcesoriów. STWÓRZ UNIKATOWY PREZENT DLA UKOCHANYCH Zaskocz rodzinę i przyjaciół osobistym etui na telefon i daj im unikatowy prezent, który naprawdę pokochają! Oprócz etui na telefon łatwo zaprojektujesz inne gadżety, takie jak powerbank czy elastyczny uchwyt, i dopasujesz je do swojej nowej unikalnej obudowy. W ten sposób możesz stworzyć własną kolekcję praktycznych akcesoriów do telefonu, która będzie doskonałym prezentem dla Ciebie i Twoich bliskich. Koniec z długimi kolejkami w sklepach podczas wyprzedaży sklepowych. Tylko kilka kliknięć dzieli Cię od idealnego prezentu! SERWIS MYTRENDYPHONE "ZAPROJEKTUJ WŁASNY POKROWIEC" - WARUNKI KORZYSTANIA 1. Zakładamy, że masz wszelkie niezbędne prawa do przesyłanego zdjęcia. Jeśli nie posiadasz praw do tego zdjęcia, jesteś odpowiedzialny za opłacenie kar wynikających z praw autorskich, ochrony dóbr osobistych lub praw do imienia. 2. Anulowanie pokrowca nie jest możliwe po przesłaniu zdjęcia. 3. Przeczytaj więcej na Warunki Korzystania. PAMIĘTAJ O TYM, GDY TWORZYSZ WŁASNY POKROWIEC NA TELEFON 1. Przesyłasz zdjęcie bezpośrednio z własnego komputera. Zdjęcie zostanie wykorzystane do zaprojektowania własnego pokrowca na telefon. 2. Zdjęcie musi być w formacie .jpg lub .png - minimum 1200 px. 3. Wszystkie funkcje telefonu pozostają dostępne, gdy pokrowiec jest nałożony. 4. Nadruk będzie wykonany w wysokiej rozdzielczości, odporny na uszkodzenia spowodowane codziennym użyciem. 5. Zdjęcie będzie bardzo podobne do przesłanego zdjęcia, natomiast nie ma pewności, że w 100 % będzie takie same, zależeć to będzie od jakości zdjęcia i materiału pokrowca. Upewnij się, że przesyłasz zdjęcie w wysokiej jakości. 6. Nie zapominaj o akcesoriach, które zapewniają telefonowi całkowitą ochronę. Ochrona wyświetlacza za pomocą folii ochronnej jest równie ważna. Przejdź do Góry
Nikogo nie trzeba przekonywać, jak przydatnym urządzeniem jest powerbank. Obecnie, gdy nadchodzą cieplejsze dni, coraz większą popularnością cieszą się powerbanki solarne. Przydadzą się w czasie urlopu i weekendowego wypadu na plażę. Za ich pomocą naładujesz telefon zupełnie za darmo, a na dodatek bez konieczności przejmowania się pojemnością urządzenia. Jak działa powerbank solarny? Jakie zalety i wady ma to rozwiązanie? Jak wybrać optymalny model? Skorzystaj z poniższych porad. 1. Powerbanki solarne - jak działają? 2. Zalety powerbanków solarnych 3. Wady powerbanków solarnych 4. Powerbank solarny - na co zwrócić uwagę, wybierając konkretny model? Gdzie najlepiej kupować powerbanki solarne? Możliwości jest sporo, jednak najpewniej zrobić zakupy w sklepie z urządzeniami RTV - w punktach stacjonarnych albo w internecie. Tam porównasz kilka modeli i wybierzesz najbardziej dopasowany do twoich oczekiwań. Zasada działania tego typu sprzętu jest prosta. Powerbanki solarne są wyposażone w panel, który wychwytuje promienie słoneczne, a następnie przekształca je w prąd. Generowane w ten sposób natężenie w zupełności wystarczy do naładowania urządzeń mobilnych, takich jak smartfon czy tablet. W praktyce oznacza to, że do stworzenia mobilnego banku energii elektrycznej nie jest potrzebne zasilanie z gniazdka. To wygodne, gdyż możesz zapełnić wskaźnik naładowania podczas plażowania czy spaceru. Kiedy warto kupić powerbank? Zakup polecany jest każdemu, kto ceni aktywny tryb życia i wiele czasu spędza na świeżym powietrzu. Sprzęt przyda się także pracującym w terenie. Podobnie jak urządzenie standardowe, powerbank solarny może mieć różne parametry. Poniżej znajdziesz kilka wskazówek, ułatwiających wybór odpowiedniego. Powerbank solarny spodoba się przede wszystkim osobom aktywnym, które sporo czasu spędzają poza domem. Możesz z niego skorzystać niezależnie od tego, czy planujesz oddać się błogiemu lenistwu nad morzem czy wybierasz się na rowerową eskapadę. Wystarczy umieścić sprzęt w nasłonecznionym miejscu, by zgromadzić energię, a później uzupełnić nią baterię litowo-jonową w smartfonie. Jeśli zainteresują cię powerbanki wodoodporne, zyskasz dodatkowy komfort i bezpieczeństwo urządzenia. Czym różnią się tanie powerbanki solarne od bardziej zaawansowanych urządzeń? Podstawową rozbieżnością może być to, jak wydajnym panelem solarnym dysponujesz, kupując każdy z tych modeli. Często droższy powerbank wyposażony jest w kilka portów, dzięki którym złącza USB pozwalają na jednoczesne ładowanie kilku urządzeń. Przydatne jest również dodatkowe gniazdo micro USB służące jako alternatywne ładowanie akumulatora przy pomocy sieci elektrycznej - skorzystasz z tej opcji zawsze, gdy pogoda nie sprzyja. Jak pokazuje powyższe krótkie podsumowanie, powerbank solarny ma wiele zalet. Nie oznacza to jednak, że jest pozbawiony wad. Za największy mankament w wielu przypadkach uznaje się jego wymiary. Mimo że producenci dążą do miniaturyzacji, nadal sprzęt tego typu jest większy od kieszonkowych standardowych powerbanków. Trzeba również pamiętać, że proces ładowania jest wolniejszy, zaś w pochmurne dni panel słoneczny może w ogóle nie zadziałać. Zanim dokonasz zakupu, przeanalizuj konkretne parametry, jakimi cechuje się powerbank. To one będą decydowały o funkcjonalności urządzenia. Co przede wszystkim powinieneś sprawdzić? Moc wyjściowa Ten aspekt ma bezpośredni wpływ na szybkość ładowania. Wartość nie zawsze podawana jest wprost, ale wystarczy odnaleźć w specyfikacji napięcie i natężenie, aby samodzielnie przeprowadzić potrzebne obliczenia, mnożąc liczby. Im więcej, tym lepiej - dobre powerbanki oferują 10,5W. Pamiętaj jedynie, że tempo ładowania z panelu słonecznego uzależnione jest także od innych czynników, na przykład od kąta padania promieni słonecznych. Porty USB Jeśli powerbank ma więcej niż jeden port USB, będziesz mieć możliwość ładowania kilku urządzeń jednocześnie. Oczywiście, nie zawsze jest to konieczne - w tym przypadku decyzja jest indywidualna. Pojemność baterii Im wyższa pojemność baterii, tym więcej energii można zmagazynować i tym dłużej powerbank posłuży w jednym cyklu. Wskaźnik poziomu baterii Powerbank powinien wyraźnie wskazywać poziom naładowania. Najlepiej sprawdzi się wyświetlacz pokazujący wartość procentową lub rząd diod gasnących w miarę zużycia. Jakość wykonania Powerbank wykorzystywany jest w terenie: na wyjazdach, wakacjach, biwakach. Zwróć zatem uwagę, czy jego obudowa jest na tyle solidna, by wytrzymać wszystkie sytuacje, jakie mogą być jej udziałem. Cena Odrębną kwestię stanowi cena. W sklepach znajdziesz powerbanki solarne, na które trzeba wydać zaledwie kilkadziesiąt złotych, jak również sprzęt, którego koszt zakupu sięga 600 - 700 złotych. Najczęściej ta rozbieżność wynika z możliwości, które zapewnia dany sprzęt. Upewnij się więc, że wybór tańszego modelu nie stanowi pozornych oszczędności, które później będą niekorzystnie rzutowały na funkcjonalność.
jak zrobić własny powerbank